NAGA – ALBUM I ESEJE

Projekt „Naga” to seria fotografii tworzących wystawę, ale także zamysł opublikowania albumu fotograficznego najwyższej próby. Złożył się nań wybór kilkudziesięciu prac Jacka Jędrzejczaka, fotografii zarówno czarno-białych, jak i kolorowych. Ramy narracyjne publikacji tworzą cztery żywioły: woda, ogień, powietrze i ziemia. Fotografiom towarzyszą eseje Jacka Santorskiego, uznanego psychologa. Autorem projektu graficznego jest prof. Lech Majewski.
O serii fotografii “Naga”:
Album
NAGA ALBUM FOTOGRAFICZNY
Fotografie: Jacek Jędrzejczak
Eseje: Jacek Santorski
Projekt graficzny: Lech Majewski, Justyna Czerniakowska
Współpraca: Regina Rudnicka
Modeli/Aktorki: Regina Rudnicka, Iryna Kachurovska
Wydawnictwo: Green Gallery
ISBN: 83-922384-4-3
Format: 240 x 300 mm
Stron: 96
Rok wydania: 2005
Edycja: II
Okładka: twarda
Język: polski
Eseje
Eseje Jacka Santorskiego do albumu “Naga”
WSTĘP:
Jako psycholog w latach 80 studiowałem także podstawy terapii somatycznej w Instytucie Biosyntezy (dziś siedziba w Zurychu). Mój nauczyciel, David Boadella, pomagał nam zrozumieć, jak osobowość człowiekapojawia się w ciele: w sylwetce, w sposobie poruszania się, w jakości dotyku ispojrzenia, w tonie głosu i w zapachu… Wiedza ta pomaga mi dziś zrozumiećkobiety i mężczyzn, których spotykam w pracy jako psycholog i doradca; pomagami też w życiu osobistym, w relacji z żoną, synami, przyjaciółmi,
Biosynteza opierała się na nowoczesnych osiągnięciachmedycyny i psychoterapii, sięgając po metafory zawarte w starożytnej mądrości.Jedną z nich, która do dziś pomaga mi w wyczuwaniu i zrozumieniu ludzi, jeststara chińska idea „czterech żywiołów”: wody, powietrza, ognia i ziemi.Rozpatrując, jak osoba „gospodaruje” tymi energiami, możemy w lot zrozumieć, wjakim jest aktualnie stanie i czego potrzebuje, by osiągnąć harmonię w swoimżyciu.
Jeśli któryś z czterech żywiołów dominuje lub w danej chwilidochodzi do głosu, jego działanie rozpoznamy w ekspresji ciała, zanim dowiemysię, co osoba myśli i przeżywa, zanim usłyszymy, co mówi…
WODA:
To żywioł związany z przepływem, z więc emocje – jednak niete, które wybuchają, lub które tłumimy, lecz te które łączą nas w naturalnych,łagodnych lub żywiołowych relacjach. Starożytni Chińczycy doceniali moc wody.Kropla, która drąży skałę, woda, gdy zamarza w skalnych szczelinach – rozsadza je.W codziennym życiu osoba realizująca żywioł wody dostraja się, łączy,przyjmuje, przekazuje. Jeśli powietrze jest żywiołem informacji, idei, to woda –ich przepływu, komunikacji. Łączność z żywiołem wody oznacza grację ruchów,modulację tonu głosu, elastyczność zachowania, miękkość spojrzenia. Osoby,którym „brak” wody, są oschłe, kanciaste, twarde i… kruche. Woda zwilża inawilża, chłodzi, ale może też ogrzewać. Kochankowie gotowi do zbliżenia sąwilgotni… Są osoby, wiele kobiet, które przyznają, że woda jest ich żywiołem.Uwielbiają pływać, najlepiej odpoczywają wykonując łagodne ruchy w jeziorze lubmorzu.
POWIETRZE:
To żywioł inspiracji, oddechu, idei. To energia umysłu ipowierzchni skóry (David Boadella przyznał, że mózg i skóra wywodzą się zewspólnego listka zarodkowego – ektodermy). Osoba której „brakuje” powietrza,staje się dogmatyczna, myśli stereotypowo, przestaje być twórcza i delikatna.Żywioł ten dodaje nam lekkości, delikatności. Mężczyzna manifestuje powietrze bystrościąumysłu, kobieta – jasnością spojrzenia, delikatnością skóry, zaskakującymi skojarzeniami,nieoczekiwaną reakcją… Dostrzegając materialny, zmysłowy wymiar powietrza i „dotykając”go (co udało się impresjonistom), pokonujemy osamotniające poczucie oddzieleniaod świata, doznajemy jedności. Oddychamy powietrzem, z każdym wdechem stajemysię jednym z tym, co zewnętrzne, a z każdym wydechem, to, co na zewnątrz, stajesię jednym z nami.
OGIEŃ:
To energia, ciepło, światło. Ogień grzeje i patrzy. Osoby „ogniste”kojarzą się nam z żywiołowym temperamentem, z silnymi emocjami, z walką izmaganiem się, ale i z radością, eksplozją życiowej energii. Zmaganie siętrudno oddzielić od rozpaczy, ekspresji żalu po stracie lub porażce, radości itriumfu towarzyszących wygranej i spełnieniu. Przeciwieństwem osoby ognistej jestosoba „zimna”. Ale uwaga! Ogień i lód mogą występować naprzemiennie jakodominująca cecha osoby zmiennej emocjonalnie, nie dość mocno ugruntowanej(pierwiastek ziemi). Powietrze z ogniem tworzą mieszankę wybuchową, woda iziemia – stabilizują. I tak, matka ognistej córki potrzebuje dużo ziemi.Mężczyźni, żeby zrozumieć, dotrzymać kroku kobietom, nie mogą być tylkoanalityczni i rzeczowi, a ci, którzy obawiają się ognistych kobiet (mogą jekrytykować, nawet dyskryminować) zazwyczaj nie obudzili jeszcze ognia w sobiesamych… Pierwiastek ognia osoby zimnej ujawnia się w gniewie, zacietwierzeniu,uporze. Ciało takiej osoby staje się „zgęszczone” lub „martwe”, tlący się ogieńmoże wypalać je od wewnątrz, tworząc ogniska przewlekłych schorzeń. Ugruntowanaekspresja emocji – radości, bólu, rozpaczy – służy naszemu zdrowiu.
ZIEMIA:
Integrację emocji, wyobraźni i przepływu zapewnia dobreugruntowanie, zaś zakorzenienie we własnym ciele – poczucie siebie, głębokie przeponoweoddychanie, kontakt stóp z podłożem. Ogień, powietrze i woda potrzebują więcziemi. Osoba, która mocno stąpa po ziemi jest dojrzała, zespolona wewnętrznie,pewna siebie. Zarówno w antycznej tradycji greckiej, jak i w dawnych Indiach iChinach zamienię mocno wiązano z pierwiastkiem kobiecym, z płodnością, macierzyństwem– podstawą życia. Kobieta jest zatem wyposażona i przeznaczona do dawaniawsparcia, jest boginią, która daje życie, jest uzdrowicielką…
Zbyt dużo pierwiastka ziemi może osobę czynić ociężałą, pasywną, przemęczoną:ciału brakuje elastyczności, nogi są zbyt sztywne. Z kolei zbyt mało „ziemi”prowadzi do niekontrolowanych stanów uniesienia, ataków histerii, zmiennościemocji, trudności w pogodzeniu naturalnej agresji z seksualnością, zmysłowościąi czułością…
Dolne części ciała – nogi, miednica – wiążą nas z podłożem i z naszą zwierzęcąnaturą. Wschodnie ćwiczenia tai chi, ji gong, joga, sztuki walki pomagająodzyskać energię w nogach i miednicy, służą budowaniu solidnej podstawy dlaserca i umysłu, są gwarancją orgazmicznego spełnienia (nasze prababki zamawiałyłoża z solidnym oparciem i wezgłowiem, aby opierać o nie stopy w chwiliszczytowania…). Człowiek starzeje się tak, jak jego nogi – podkreślał AleksanderLowen, autor książki „Duchowość ciała”. Stań mocno na ziemi. Poczuj kontaktstóp z podłożem. Weź głęboki oddech do brzucha. Poczuj przepływ energii z głębimiednicy w dół, do ziemi. A teraz wyciągnij w górę ramiona. Sięgnij do nieba…Uprzytomnij sobie, jak chodzisz po ziemi, jak niosą cię nogi. Odkrywaj swojągrację, czyli łaskę…
Nagrody
W maju 2006 roku album “Naga” zdobył główną nagrodę w Konkursie Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek “Najpiękniejsze Książki Roku 2005”
“…Polecam Nagą, wspaniały album fotograficzny Jacka Jędrzejczaka o… poezji kobiecego ciała. Książka zdobyła nagrodę w kategorii “albumy” i moim zdaniem, to jedyna tegoroczna pozycja warta szczególnej uwagi. Inne nie wykraczają chyba poza przyjęte szablony typograficznego piękna…”
Andrzej Palacz
Redaktor Naczelny miesięcznika “Wydawca” – 4/2006r